3 czerwca 2013

Inna, lepsza jakość



Ann wcierała balsam w wilgotną po prysznicu skórę. Miała delikatny odcień jasnego beżu a nie jak do tej pory biały. Przez całą zimę kolor jej skóry wydawał się jej trupio biały a miejscami nawet fioletowy. Jej twarz była strasznie blada a obszerne wory pod oczami mogły sugerować jakąś chorobę toczącą jej organizm. Może to wynik anemii, z która boryka się od początku ciąży, albo efekt niebezpiecznie przedłużającej się i uciążliwej zimy. Teraz wyglądała już inaczej. Buzię miała smukłą, zarumienioną i delikatnie muśniętą słońcem, dzięki czemu nabrała zdrowego kolorytu.

Ciężki od nagromadzonej w nim wody ręcznik wolno osunął się z jej głowy na podłogę odsłaniając jej długie włosy. Były mocne i błyszczące. Ann je ostatnio uwielbiała. Nosiła je rozpuszczone, żeby falowały wokół jej twarzy i na ramionach lub wiązała wysoko na czubku głowy w fikuśny koczek. Były takie przyjemne w dotyku, gładkie i gęste. Teraz gdy Ann patrzyła w lustro to za każdym razem się do siebie uśmiechała. Podobała się sobie. Była zadowolona z tego jak wygląda, co miało pozytywne odzwierciedlenie w jej ogólnym samopoczuciu. Bardziej o siebie dbała. Staranniej dobierała ubrania do założenia i malowała paznokcie. Często podkreślała też urodę subtelnym makijażem, delikatnym muśnięciem błyszczyka czy wytuszowaniem rzęs. Codziennie wsuwała w uszy kolczyki, które mimo iż stanowiły drobny szczegół, idealnie dopełniały całość.

Ann pierwszy raz od dawna czuła się dobrze w swoim ciele. Mimo tego, że jest w 9 miesiącu ciąży i ma wielki brzuch. Jednak nie wygląda on jak ogromna opona opasająca jej talię, tylko jest w okrągłym kształcie wystającej do przodu piłeczki. A poza tym brzuchem, pozostały jej szczupłe nogi, ramiona i niezaokrąglona buzia. Może to charakterystyczne dla końcówki ciąży hormony szczęścia sprawiają, jej włosy i paznokcie są mocniejsze a skóra gładsza i zdrowsza? Albo doprowadzają do tego, że Ann sama siebie tak pozytywnie postrzega? A może świadomość, że niebawem wszystko się zmieni i po urodzeniu dziecka jej organizm będzie przechodził kolejny szok hormonalny, który uwidoczni się w jej wyglądzie? Ann nie zna odpowiedzi, ale wie zostało jej niewiele czasu na czerpanie radości z tego „stanu” więc stara się go maksymalnie wykorzystać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz