26 listopada 2013

Niedające spokoju znaki z przeszłości

Szła przez stary rynek jakiegoś miasta. Nie wiedziała jakiego. Było ciemno a ona była bardzo niespokojna. Wracała z jakiejś uroczystości i szła plącząc się po nieznanych uliczkach. Ciągle skręcała nie tam gdzie trzeba, czuła że oddala się od swojego celu."Muszę sprawdzić jak to będzie, jak go zobaczę, muszę, muszę... chcę się przekonać jak to będzie, muszę" powtarzała w kółko pod nosem.

13 listopada 2013

jesienne zmory

Organizm Ann jest ostatnio mocno doświadczany. Zaczęło się od pewnych nazwijmy to nieprzyjemnych "ataków". Gdy mają miejsce jest wszystko jak na porządnym dreszczowcu. jest pot, są łzy, jest ból i wreszcie krew. Ostatni był 2 tygodnie temu. Był najsilniejszy, Ann była bezradna do tego stopnia, że chciała wzywać pogotowie.

4 listopada 2013

To jest jej czas


Ann ma przyjaciółkę - J. Tę prawdziwą, niepowtarzalną i najważniejszą. To osoba, z którą doskonale się rozumieją i mogą na sobie polegać. Każda z nich chce dawać drugiej coraz więcej i więcej siebie, czerpiąc z tego przyjemność. Mieć kogoś takiego, to jedno z najlepszych uczuć jakich można doświadczyć.